Dla wszystkich, wszem i wobec - ja żyję i jestem i tylko leń
jest we mnie ogromny - dlatego tak długo nic o niczym....
A ja już mam 30 lat i byłam w Hiszpanii;) Mężczyzna nadal ten sam!
Kot i mieszkanie również.
Przyjaciół mi przybyło na stare lata i coraz mniej mam czasu na nudę.
Zabiegałam się gdzieś ostatnio i tylko po formie tego nie widać. Bo co tutaj ukrywać - formy mi brak. Zaczyna się wiosna więc muszę zakasać rękawy i zacząć uczęszczać na Bodyspace. zaprzestałam tej przyjemnej formy treningu i brzuch mi opadł na kolana ;) trzeba będzie sie zmobilizować ...
Praca już inna choc klimaty te same... pracuje już 6 miesięcy, jak będzie zobaczymy.
Praca nie jest moim hobby, tego jestem pewna, dlatego oddaje się rozkoszom rozrywek wszelakich...a co, żyje się tylko raz (choć Bond podobno żył dwa razy), a ja mam juz 30 lat a ten wiek do czegoś zobowiązuje - czyż nie?!
Pierwsze zobowiązanie tego wieczornego spotkania - pisac częściej- komuś to obiecalam i zamierzam dotrzymac obietnicy. Tylko by Owa Osoba nie była zbytnio znudzona, nudnymi wpisami ;) Postaram się być zabawna i cekawa!