Cały czas czekam aż z treści wyłoni sie jakiś morderca z zaświatów, ktory przewróci cały lad panujący w tym książkowym wszechświecie.
Już słyszę jego szybki oddech na moim karku.... uuuuuuuuuuuuuuuuuuuu
Panie Jonathanie, pan zostawi mnie w końcu w spokoju czy nie?
"Może? - odpowiedział Jonathan. A ja odwróciłam kolejna stronę".

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz